BOND PRECAIRE WOONVORMEN

BPW bij de woning van Michal
Te 8 en 9 januari hebben leden van Bond Precaire Woonvormen en sympathisanten zich verzameld voor een solidariteitsactie voor Michal op Ardennelaan 68 in Tilburg. Michel is een seizoenarbeider uit Polen en is het afgelopen jaar naar Nederland verhuisd. We willen alle sympathisanten en organisaties bedanken die zich solidair hebben getoond met Michal. In dit artikel leggen we meer uit over de situatie.
 

Michal’s huisbaas, Job Spectrum, probeerde hem illegaal zijn huis uit te zetten en trapte zijn deur in. Leden van BPW waren aanwezig in de woning van Michel toen dit gebeurde. Job Spectrum heeft geen officiële verklaring gegeven waarom Michels precaire wooncontract zou worden opgeheven. De huisbaas is na het intrappen van Michal’s voordeur gearresteerd door de politie maar dreigde desondanks nog steeds met huisuitzetting, wederom op eigen houtje en zonder tussenkomst van de rechter. Dit is onacceptabel en BPW heeft toen opnieuw ingegrepen om huisvrede te bewaken door aanwezig te zijn in Michal’s woning. Door de onveilige woonsituatie heeft Michal’s zich uiteindelijk tijdelijk anders moeten huisvesten.

Wie ben je?

Mijn naam is Michal. Ik ben een man uit Polen en werk als bezorger voor een werkbureau. Ik ben naar Nederland verhuisd om in een minder repressief politiek klimaat te leven en om betere kansen op werk te hebben. Ik vond deze kamer via een advertentie toen ik op zoek was naar een ander huis. Voor deze locatie woonde ik in een bungalowpark en had een slechte baan die ik wilde veranderen.

Hoe was de situatie in het huis?

In mijn huis woonden we met 8 mensen die tot 125 euro per week betaalden voor een piepklein kamertje. Dit komt neer op zo’n 4000 euro per maand voor het hele huis. Mijn kamer had geen raam dat je kon openen. De verhuurder had zeer onredelijke en precaire contracten. Hij werkte met een boette-systeem. Voor simpele dingen zoals de deur open laten staan kon hij je een boete van 100 euro per dag geven. Er waren ongeveer 10 camera’s in huis die constant ons gedrag in de gaten hielden. Vanuit de voordeur naar de keuken, de woonkamer en de gemeenschappelijke ruimtes. Er mochten geen bezoekers naar mijn woonruimte komen. Het voelde als een gevangenis met camerabewaking.

Fiets in de wasruimte? Boete van €100 per dag.
Achterdeur niet op slot? Boete van €100.

Waarom heb je actie ondernomen?

 Ik vroeg waarom mijn contract was beëindigd omdat ik de huur op tijd had betaald. De huisbaas zei “gewoon daarom” en dreigde me toen mijn huis uit te zetten binnen een week. Ik hoorde van een huisgenoot dat mijn huisbaas van plan was om 3 mensen te huisvesten op mijn kamertje van 12m2. Daarom heb ik contact opgenomen met BPW en samen hebben we een plan gemaakt om deze illegale ontruiming te stoppen.

Wat vond je van de reactie van de verhuurder?

Belachelijk. Ik zat met wat steun op mijn kamer toen mensen van BPW voor het huis stonden. De huisbaas kon het niet schelen en kwam naar mijn kamer. Toen we de deur dicht deden trapte hij hem in. (zie video) Ondertussen belden we de politie en ze arresteerden hem voor huisvredebreuk. Hij doet alsof hij boven de wet staat en de mensen in huis zijn te bang om iets te zeggen. Uiteindelijk had ik het geluk dat ik een andere kamer aangeboden kreeg en besloot te verhuizen omdat ik me niet meer veilig voelde en we de ruimte niet altijd konden bewaken.

Is dit je eerste ervaring als arbeidsmigrant met uitbuiting?

Nee, het is een structureel probleem waar veel migrerende/internationale werknemers mee te maken hebben. Ik woonde vroeger in een andere kamer waar zich soortgelijke situaties voordeden. 

Vind jij dat dit soort verhuurders mogen verhuren?

Dit soort verhuurders en uitzendbureaus als Job Spectrum profiteren van de afhankelijkheid van seizoensarbeiders/huurders. In mijn geval was ik gelukkig niet in dienst van deze persoon maar van een ander uitzendbureau. Maar ik heb veel gevallen gehoord van mensen die dezelfde verhuurder en werkgever hebben. Als ze hun werk verliezen —vaak om willekeurige redenen— raken ook meteen hun huis kwijt. Als ze besluiten van huis te wisselen, bijvoorbeeld om meer persoonlijke vrijheid of een lagere huur te hebben, raken ze hun werk kwijt. Dus in die zin zijn ze economisch erg afhankelijk. Dit leidt tot precaire situaties waarin mensen vast komen te zitten. Dit type feodalisme is niet nieuw. We hebben wetten nodig om ons, de arbeiders en de huurders te beschermen. De huidige productiewijze dient en beschermt alleen maar de belangen van onze kapitalistische bazen die winst ophopen uit arbeid en huurextractie.

Heb je je borg al terug?

Ja, mijn advocaat en de BPW gaven enkele tips en mijn huisbaas gaf de borg terug. Samen met een lid van BPW in Tilburg ben ik het geld gaan ophalen.

Gaat je huisbaas strafrechtelijk vervolgd worden?

Ik wacht de brief van het Openbaar Ministerie af of zij mijn huisbaas gaan vervolgen. Ik hoop dat ook lokale politici er iets aan gaan doen om de situatie structureel te verbeteren.

Powstrzymać eksmisję i wyzysk pracujących imigrantów oraz rentierów.

8 i 9 stysznia członkowie oraz sympatycy Bond Precarie Woonvormen (BPW) stali porzed wejściem do domu Michała na Ardennenlaan 68 aby go wesprzeć. Michał, młody pracownik migracyjny z Polski, przeprowadzil się do Niderlandów w zeszłym roku I znalazł to ogłoszenie w sieci. Jego landlord, szef firmy Job Spectrum, próbował go nielegalnie eksmitować i kopnięciem wyważył jego drzwi. Nie został podany żaden oficjalny powód zerwania umowy. Policja aresztowała go za wtargnięcie. Członkowie BPW również byli w tym czasie w pokoju Michała aby udzielić mu wsparcia. Mimo ich obecności właściciel domu wciąż groził mu, że wyrzuci go z domu w sposób nielegalny, bez nakazu sądowego. Było to absolutnie nie do zaakceptowania, więc BPW zorganizowało się następnego dnia aby zapewnić Michałowi bezpieczeństwo mieszkaniowe za pomocą swojej obecności. W międzyczasie Michałowi udało się znaleźć pokój na (tymczasowy) wynajem gdzie indziej.

Chcielibyśmy podziękować wszystkim organizatorom I sympatykom, któzy pokazali solidarność z Michałem. Wyjaśnimy teraz trochę więcej na temat zaszłej sytuacji.

Jaka wyglądała wasza sytuacja mieszkaniowa?

Mieszkaliśmy tam w 8 osób, każdy płącił do 125 euro tygodniowo za mały pokoik. Razem to około 4 tysiące euro za cały dom. W moim pokoju co prawda były okna, ale żadnego nie dało się otworzyć. Umowa była całkowicie nierozsądna I nieuczciwa. Landlord stosował system dziwacznych kar, na przykłąd pozostawienie otwartych drzwi do ogrodu to kara 100 euro. W całym domu było około 10 kamer, któe ciągle monitorowały naasze zachowanie. W kuchni, w salonie, w korytarzach. Nie wolno mi było zaprosić nikogo w gości, nawet na kawę, groziła za to kara 500 euro. Czułęm się jak w jakimś więzieniu, ze strażnikami pilnującymi nas zza kamer.

Dlaczego podjąłeś działanie?

Zapyta łem go czemu zrywa ze mną umowę skoro rachunki był zawsze płącone na czas. Powiedział, że “bo tak” I zagroził mi eksmisją w ciągu 6 dni. Od współlokatora dowiedziałem się,  że za tydzień mają przyjechać 3 nowe osoby, w tym jedna do mojego pokoju. Skontaktowałem się więc z BPW I ułożyliśmy plan jak powstrzymać moją eksmisję.

Co sądzisz o reakcji landlorda?

Absurdalna. Siedzieliśmy z kilkoma członkami BPW w moim pokoju w ramach wsparcia, podczas gdy pozostali stali przed drzwiami do domu. Landlorda nie obchodzili ludzie protestujący pod jego domem, przyszedł prosto na 2 piętro do mojego pokoju I wywalił drzwi z kopa (zobacz dołączone video). W międzyczasie wezwaliśmy policję, któa aresztowała go za wtargnięcie. Zachowywał się jakby był ponad prawem, inni mieszkańcy domu bali się nawet wypowiedzieć z obaw o swoje bezpieczeństwo mieszkaniowe. Koniec końców miałem szczęście, że udało mi się w tak krótkim czasie znaleźć sobie coś innego I przeprowadziłem się bo tutaj już nie czułem się bezpiecznie, nie dało się bez przerwy zwoływać ludzi do pomocy.

Czy to Twoje pierwsze doświadczenie z wysyzkiem jako pracownika migracyjnego?

Nie, to problem systemowy, z którym wielu migrantów/międzynarodowych pracowników musi się mierzyć. Żyłem w innych miejscach, w ktorych działy się podobne rzeczy.

Czy sądzisz, że wynajmujący taki jak ten powinien mieć prawo wynajmować?

Landlordzi tacy jak on oraz agencje pracy, takie jak Job Spectrum korzystają na tym, że pracownicy/najemcy są od niz zależni. Ja na szczęście nie pracowałem przez Job Spectrum ale inną agencję. Ale widziałem I słyszałem o wielu sytuacjach, w któych Twój landlord I Twój szef to ta sama firma. Jeśli stracą pracę, często z arbitralnych przyczyn to stracą też od razu swój dom. Jeśli postanowią zmienić miejsce zamieszkania, na przykład żeby mieć więcej wolności osobistej I niższy czynsz, mogą stracić pracę. Więc w tym sensie są oni ekonomicznie bardzo uzależnieni. To prowadzi do niekorzystnych sytuacji, w których ludzie znajdują się w pułapce. Ten typ feudalizmu to nic nowego. Potrzebujemy praw, któe będą nas chronić, zarówno jako mieszkańców jak I jako pracowników. Obecne rozwiązania służą jedynie interesom I ochronie interesów kapitalistycznych szefów, którzy akumulują zyski z naszej pracy oraz czynszu.

Chcielibyśmy podziękować wszystkim organizatorom I sympatykom, któzy pokazali solidarność z Michałem. Wyjaśnimy teraz trochę więcej na temat zaszłej sytuacji.

Co powinni zrobić politycy, żeby zwalczyć tego typu wynajmujących?

Pozwolenia na wynajem, w ramach których landlord będzie ukarany za stosowanie niekorzystnych umów, pobieranie zbyt wysokiego czynszu mogłyby być rozwiązaniem, dzięki któemu powstrzymany zostanie wyzysk najemców oraz pracowników zza granicy. Musimy przerwać ten wyzysk serwowany nam przez wolny rynek. Potrzebujemy bezpieczeństwa mieszkaniowego dla wszystkich. A to oznacza dodatkowe skupienie na niechronionych grupach, takich jak pracujący imigranci ale również ludzie zmuszonych do wynajmu w zliberalizowanym sektorze mieszkaniowym. Jeśli wynajmujący mogą zarabiać absurdalnme sumy na wynajmie, a politycy nic z tym nie robią, to politycy sami do takiego zachowania zachęcają poprzez przyzwolenie. Nie robienie niczego, żeby temu zapobiec jest oznaką agresji.

Czy dostałeś już zwoją kaucję z powrotem?

Tak, mój prawnik oraz BPW udzielili mi na ten temat kilka porad I landlord oddał całość wpłaconej kaucji. Poszedłęm ją odebrać z członkami BPW jako świadkami I dzięki temu poszło bez problemów.

Czy są jakieś zarzuty dla właśąciciela domu?

Czekam na list z Openbaar Minsterie (prokurator), w którym mają mnie poinformować o dalszym toku sprawy. Mam nadzieję, że lokalni politycy zrobią coś, żeby poprawić sytuację z poziomu systemowego.

Stop evictions and exploitation of migrant workers and renters in Tilburg.

On january 8 and 9 members of Bond Precaire Woonvormen (BPW) and sympathizers stood in front of Michals door on Ardennenlaan 68 in Tilburg to support him. Michal, a young migrantworker from Poland moved to the Netherlands last year and found the house online. His landlord, Job Spectrum, illegally tried to evict him and kicked in his door. No official reason for the termination of the precarious contract was given. The police arrested the landlord for trespassing. Members of BPW in Tilburg were also in his room to support him. However still threats to illegally evict Michal from his home, without a court order, were being made. This was completely unacceptable and BPW organised again to claim housing security and helped to be present in the house. Meanwhile Michal got offered a room and decided to sign for a new (temporary) home elsewhere.
 
We would like to thank all the sympathisants and organisations that showed solidarity with Michal. In this article we will explain more about the situation.
 

Who are you?

My name is Michal I am xx year old man from Poland and work as a delivery man for a working agency.  I moved to the Netherlands to live in a less represive political climate and to have better job opportunities. I found this room by an advertisment when I was looking for another home. Before this locatio I lived in a bungalow park and had a bad job that I wanted to change.
 

What was the situation in the house?

In my house we lived with 8 people paying up to 125 euro a week for a tiny room. This Added up to about 4000 euro a month for the whole house. My room had no window that you could open. The landlord had very unreasonable and precarious contracts. He worked with a fine system for simple things like leaving the door open he could fine you with 100 euro a day. There where about 10 camera’s in the house contstantly watching our behaviour. From the entrance to the kitchen, the living room and common spaces. No visitors where allowed to come to my livingspace. It felt like a prison with cameraguards.
 

Why did you take action?​

 I asked why my contract was ended since i paid the rent in time. The landlord said “just because” and then threatened to mmmevict my within a week. I heared form a housemate that 3 people where about to move into my 12m2 room. Therefore I contacted BPW and together we made plan to stop this illegal eviction.

What did you think of the landlord's response? ​

Ridiculous. I was in my room with some support when people of BPW stood in front of the house. The landlord didn‘t care and came to my room. When we closed the door he kicked it in. (see video) Meanwhile we called the police and they arrested him for trespassing. He acts like he stands above the law and people in the house are afraid to speak up. In the end i was lucky that i got offered a room elsehwere and decided to move because i didnt feel save anymore and we couldn’t guard the space all the time.

Is this your first expercience as a migrantworker with exploitation?

No, it is a structural problem that many migrant/international workers face. I used to live in another room where simular situations occured.  
 

Do you think that this kind of landlords should allowed to rent out?

These type of landlords and working agencies like Job Spectrum profit from the dependacy of (migrant)workers/renters. In my case i luckily wasn’t employed by this person but by another working agency. But i heard many cases of people that have the same landlord and employer. If they loose their work, often for arbitrary reasons: they will also lose their house immediately. If they decide to switch houses, for instance to have more personal freedom and a lower rent, they loose their work. So in this sence they are economicaly very dependant. This leads to precarious situations were people are trapped. This type feudalism is not new. We need laws to protect us, the workers and the tenants. The current mode of production just serves and protects the interest of our capitalist bosses whom accumulate profit from labour and rent extraction. 

What should politicians do to deal with these type of landlords?

A permit for landlords, that punishes them for using precarious contract or too high rents, could be a solution to stop this type of exploitation of renters and migrantworkers. We have to break with this exploitation by the free market. We need housing security for everybody. So that means an extra focus on unprotected groups like migrant workers but also people that are forced to rent out in the liberalised sector. When landlords can make excessive amounts of money with housing and politicians do nothing to change this; politicians actually encourage this behaviour by allowing it. Doing nothing to prevent this is a sign of agression.
 

Have you already got your deposit back?

Yes, my laywer and the BPW gave some tips and my landlord gave the deposit back. Together with a members of BPW in Tilburg I went to get the money.

Are there any charges?

I awaiting for the letter of the Openbaar Minsterie (prosecution) if they will prosecute my landlord. I hope also local politicians will do something to improve thet situation more structurally. 

Steun de strijd voor woonzekerheid!

Recente berichten

BPW Nieuwsbrief

nl_NLNL